Wieczorek był...
Komentarze: 0
Wyjebisty. Didżejami było takich dwóch fajnych gostków i wogóle. Cały wieczorek się na nas gapili, znaczy na mnie i zenie...a potem podeszłyśmy i powiedziałyśmy pozdrowienia dla didżeji...a oni jak zeszliśmy ze sceny "i dla was dziewczyny"...wogóle to całą dyskoteke tańczyłam a nie bloały mnie nogi...może dlatego że na obozie były codziennie dyskoteki i się dobrze na nich bawiła...i po prostu jestem przyzwyczajona...potem jak wracaliśmy z wieczorku to darliśmy się w niebogłosy...a było już ciemno...ale kończe już ***narka***
Dodaj komentarz